Z ogromną szybkością mkniesz po białym puchu, wiatr smaga twą opaleniznę. Wokół ciebie ciężko ośnieżone choinki, przed tobą błękitne niebo. Wiesz, że masz wprost nieograniczony wybór tras, wyciągów, kierunków. Nie ma kolejek, tłoku, monotonii. Unosząc się w białych przestworzach czujesz smak wolności. Jesteś w Alpach Francji, największym regionie narciarskim świata! Dla wielu miłośników nart stawiających pierwsze szusy w Szczyrku czy na Kasprowym, pierwszy wyjazd w Alpy austriackie był szokiem – siatka wyciągów, dobrze przygotowane trasy, urocze knajpki. Miejscowości Zell am See, Kaprun oraz Flachau w okolicach Salzburga szybko zapełniły się Polakami. Trudno aż sobie wyobrazić, że różnica pomiędzy terenami narciarskimi Alp austriackich i francuskich jest tak duża jak pomiędzy naszymi górami a austriackimi. Kto raz jeździł we Francji, powróci tam znów. Będzie potrzebował wielu lat by poznać wszystkie tereny, dlatego radzimy zacząć już tej zimy, aby nie żałować zmarnowanego gdzie indziej czasu i pieniędzy. W przeliczeniu na 1 km zjazdu jest to najtańsze narciarstwo na świecie. Oczywiście zakładając, że jeździcie na okrągło, a nie jedynie popijacie wino na słonecznym tarasie.
GÓRNA SABAUDIA
Kraina narciarska „Bramy Słońca” rozciąga się malowniczo pomiędzy jeziorem Leman i-największym szczytem Europy Mont Blanc, zaledwie godzinę drogi od lotniska w Genewie. Szczyty górskie tych terenów są sporo niższe niż w Courchevel czy Val d’Isere, ale bliskość Mont Blanc, dająca efekt zamrażalnika, sprawia iż ośnieżenie na wysokości 1600 metrów jest tam takie jak na 2000 m w Trzech Dolinach.
Malowniczo położone górskie miejscowości dopiero w latach 80. zostały przekształcone w sławne kurorty narciarskie. Zachowały swój styl i charakter łącząc tradycję z nowoczesnością.
AVORIAZ
Jest jedyną francuską stacją narciarską całkowicie wolną od ruchu samochodowego. Ulice przypominają łagodne nartostrady, po których jeżdżą sanie ciągnięte przez konie i spacerują turyści. Architektura Avoriaz jest jednolita — wielopiętrowe domy o drewnianych fasadach.
Dla rodzin z dziećmi oraz wymagających narciarzy jest to wymarzona miejscowość: 228 wyciągów, 650 km tras o wszystkich stopniach trudności, 180 szlaków przygotowanych do narciarstwa biegowego oraz szkółka i zimowe ogrody dla dzieci.
CHAMONIX
To pełna górskiego czaru miejscowość wtulona w śniegi i lody podnóży Mont Blanc. Z czubka lodowca do miasteczka prowadzi najdłuższa na świecie trasa zjazdowa. To jednak nie rekordowe liczby świadczą o atrakcyjności tego miejsca, a piękno Valee Blanche (Białej Doliny) oraz szeroka oferta innych atrakcji — łyżwiarstwa, lotniarstwa, tenisa, skoków na spadochronie, a także licznych renomowanych restauracji ser wujących fondue i raclette, kawiarenki, dyskoteki, wystawy, kasyna.
SABAUDIA
To tu właśnie leżą najbardziej znane miejscowości narciarskie: Trzy Doliny, Val d’Isere i Tignes oraz La Plagne — stworzone dla potrzeb narciarstwa w latach 70. Moda i styl tego okresu zostawiły piętno na architekturze szybko wznoszonych hoteli, przypominających bardziej amerykańskie centrum handlowe niż górską wioskę. Miejscowości powstawały na dużych wysokościach 1800 — 2100 m umożliwiając rano zjazd do któregoś z wyciągów. Budzisz się więc na stoku, a jedno spojrzenie przez okno zastępuje prognozę pogody. Widzisz ile spadło w nocy śniegu, czy chmury odsłoniły już słońce lub czy trzeba zabrać gogle.
MERIBEL
To jedyna prawdziwie górska stacja, wybudowana wśród świerków stromego zbocza górskiego o niskich drewniano — kamiennych domkach obowiązkowo z podwójnie spadzistym dachem . Hotel marzenie — Meribel, należący do sieci ekskluzywnych ośrodków narciarskich Club Med dysponuje rozległym tarasem, na którym w słoneczne dni serwowany jest lunch, stoją leżaki, a wyciąg narciarski biegnie tuż nad dachem hotelu. Niestety, w grudniu nie ma co marzyć o wolnych pokojach. Amatorzy luksusu, wykończonych drewnem pokoi, farmy piękności oraz wspaniałej tradycyjnej kuchni francuskiej powinni wiedzieć, że te 65 pokoi dostępnych do sprzedaży w ogólnoświatowej sieci Club Med rozchodzi się wczesną jesienią.
PAKIETY NARCIARSKIE
Jedyna dostępna w Polsce oferta narciarska premium all inclusive. Klient kupuje tygodniowy lub dłuższy pobyt wraz z przelotem i transferem. Jest odebrany z lotniska, można też wykupić ubezpieczenie od kosztów rezygnacji czy sportów ekstremalnych, a cały pobyt z podróżą organizuje Club Med. Pobyt zawiera zakwaterowanie w wygodnych hotelach, pełne wyżywienie wraz z nielimitowanym winem w hotelu oraz wynajętych na stokach restauracjach, open bar przez cały dzień, karnet narciarski, kursy z instruktorami, różnorodne zajęcia après-ski, dla dzieci pełen program opieki i nauki nart, rozrywkę oraz wiele miłych niespodzianek jak choćby czekające przy wejściu na wracających zmarzniętych narciarzy grzane wino
Ceny opisanych pakietów zależą w dużej mierze od okresu oraz standardu klubu i wynoszą na tydzień średnio 1500 euro. Sam tygodniowy pobyt premium all inclusive kształtuje się od: 900€. Dzieci otrzymują zniżki, a do 4 roku życia pobyt mają bezpłatnie.
Jeżeli oszczędzasz lub boisz się dodatkowych, nieprzewidzianych kosztów, nie daj się skusić na kupno jakiegoś „apartamentu”, czyli pokoju z aneksem kuchennym. No, chyba, że zabierzesz ze sobą puszki, ręczniki, pościel, a pod górę chcesz podchodzić pieszo. Jedyną gwarancją, że nie wydasz fortuny jest opłacenie wszystkich świadczeń z góry, zwłaszcza wyżywienia i karnetu. Restauracje są w górach bardzo kosztowne.