Idea Club Med narodziła się 50 lat temu, jakie najważniejsze wydarzenia zadecydowały o dzisiejszym wizerunku?
Tradycja Club Med oraz dzisiejszy klient. Tradycja narzucająca życie blisko i w zgodzie z naturą, przepiękne miejsca, przyjaźń, radość życia, spontaniczność, piękno, świat bez granic, a przede wszystkim słońce, morze i piasek czyli typowy Club Med. Z drugiej strony dzisiejszy, zestresowany, śpieszący się i wymagający klient, który do klubów jedzie w garniturze Armaniego zamiast w szortach i domaga się gniazdka do internetu oraz pyta o zasięg telefonów komórkowych. Klient ten, owszem chce być blisko natury, ale nie w polinezyjskich chatkach tylko w coraz większych i bardzo luksusowych apartamentach. Myślę, że przebudowa i odrestaurowanie klubów, które miało miejsce w ciągu ostatnich dwóch lat bardzo dobrze te dwie potrzeby połączyło i stworzyło unikalną formułę premium all inclusive.
Dzisiejsze luksusowe wioski gwarantują wypoczynek totalny. Co ty rozumiesz przez taki wypoczynek?
To, że ktoś profesjonalnie o wszystko zadba i że gość nie będzie miał na miejscu żadnych trosk czy wydatków i będzie się tylko pławił w luksusie wyboru odpowiednich atrakcji, choćby nawet fizycznie męczących jak wspinaczka po górach. Dla tych, którzy nie mogą żyć bez wydawania pieniędzy stworzyliśmy możliwość tej przyjemności w klubie na ekstra zachcianki (np. butik, masaż, fryzjer). Generalnie jednak wszystkie kluby są all inclusive i pieniądze w nich nie są potrzebne.
Czy dla osób, które nie za bardzo kochają sport jest miejsce w Club Med i jakie kluby byś im doradziła?
Moja siostra uwielbia Club Med, jeździ do klubów od 1987 roku i nie cierpi sportu. Cieszy się, że ma święty spokój i swoją wolną przestrzeń na olbrzymim terenie klubu, że mąż gra w golfa czy tenisa, a dzieci świetnie się bawią i poznają nowe sporty. Nie musi myśleć o nakarmieniu rodziny czy zorganizowaniu im czasu. Każdy znajdzie dla siebie w Club Med coś ciekawego, choćby cichy kąt czy zakątek pod palmą. Które kluby? Przede wszystkim te zajmujące duże tereny, cale cypelki czy wyspy np. Cherating Beach w Malezji lub Rio das Pedras w Brazylii.
Duży nacisk kładziecie na luz, czy oznacza to, że każdy robi co i jak chce, czy dla tych którzy zbyt dużego luzu nie lubią są zorganizowane formy wypoczynku?
Luz w Club Med oznacza pewien brak sztywności. Mimo tego, iż niektóre wioski są luksusowe, nie ma kłaniającego się w pas personelu tylko tacy sami G.O. (gentle organizers) jak we wszystkich klubach, nie trzeba zabierać krawata, a najwyżej marynarkę na wieczór. Nie ma zorganizowanej grupy, która robi coś pod komendę, choć są ustalone godziny różnych zajęć i sportu. Jest luz ale i porządek, na pewno nie ma nakazów czy konieczności uczestniczenia w czymkolwiek.
Club Med jako pierwszy na świecie zadbał o mini kluby dla dzieci, porozmawiajmy zatem o wakacjach milusińskich w klubowych wioskach.
Club Med ma wieloletnią tradycje bawienia i pokazywania świata dzieciom, traktowania ich poważnie i z szacunkiem, tak by czuły się ważne i dowartościowane i przeżyły wspaniałe wakacje. Gdybym miała wyliczyć wszystkie atrakcje, niespodzianki i wydarzenia jakie widziałam w klubach zorganizowanych dla dzieci, musiałabym napisać grubą księgę. W dodatku w tym roku, z okazji 50-lecia wprowadzono tyle nowych zabaw i atrakcji, że nie sposób ich opisać. Najbardziej lubię te „najmłodsze dzieci występujące na scenie w bajkach czy musicalach. Staję wtedy z boku i obserwuję oszalałych z przejęcia rodziców wymachujących jednocześnie kamerą video i aparatem fotograficznym.
Byłam w różnych ekskluzywnych klubach, bijecie wszystkich na głowę wspaniałą, różnorodną kuchnią, a jak wiadomo każdy lubi dobrze i elegancko zjeść.
Kuchnia zawsze była filarem Club Med. Nawet skromne kluby o chatkowym zakwaterowaniu mają pyszne bufety. Jadąc na wakacje do Club Med zawsze skrycie cieszę się najbardziej na świetne jedzenie.
Sport oraz bogate, różnorodne wyżywienie, cudowne plaże i wygody przyciągają określoną klientelę i znów poproszę Cię o słowa zachęty dla przyszłych klientów.
Nasz klient zna języki, uprawia sport, lubi i umie korzystać z życia. Club Med nie jest dla bogatych snobów, zwłaszcza że w stosunku do oferowanych usług staje się coraz tańszy, no może poza sylwestrem i feriami. Typowy klient Club Med to młoda, inteligencka rodzina z dziećmi (do klubów rodzinnych), para w średnim wieku, ceniąca uroki życia oraz młodzi, ambitni, zapracowani, robiący karierę i nie mający czasu, ale szukający dobrej rozrywki, wakacji w ciekawym międzynarodowym towarzystwie. Tych ostatnich klubów jest niewiele, ale chyba nie ma lepszej zabawy niż w Club Med Kemer.