Niedaleko wybotzeia Florydy, wśród spienionych fal, zielenią się małe, gorące wyspy. To Bahamy, ulubione miejsce wypoczynku gwiazd filmu, muzyki, przemysłowców, polityków i innych najsławniejszych ludzi świata.
Co ich tu przyciąga?
Ciepły klimat, czyste morze, piękne plaże i mnóstwo niezwykłych atrakcji. Tutaj suchą stopą można spacerować po dnie morza, wspiąć się na szczyt piramidy, poznać tajniki magii albo… zostać milionerem jeśli tylko dopisze wam szczęście w jednym z kasyn. Ale wyspy Bahama słyną nie tylko z rozrywek — to właśnie tutaj znajduje się historyczna plaża, na której… Kolumb odkrył Amerykę.
Bahamy to rajska kraina
Dostatek, beztroska i wieczne lato. Słońce grzeje tutaj przez cały rok, a spragnionych wypoczynku przybyszów czeka mnóstwo wrażeń i atrakcji — zarówno na lądzie, jak i pod wodą. Nic dziwnego, że corocznie wyspy odwiedza kilka milionów turystów. A wiecie, kim byt pierwszy Europejczyk, który zachwycił się Bahamami? Nazywał się… Krzysztof Kolumb!
To właśnie na Bahamy dotarła płynąca z Hiszpanii wyprawa Kolumba, a wydarzenie to, które miało miejsce 12 października 1492 roku, przeszło do historii jako odkrycie Ameryki. Bahamy należą bowiem geograficznie do tego kontynentu, choć od stałego lądu dzieli je około 100-300 km. Pierwszym skrawkiem Nowego Świata, jaki dostrzeżono z okrętu Kolumba, była należąca do archipelagu wysepka San Salwador, nazywana też Columbus Island.
Na słynnej plaży, na której Kolumba i jego towarzyszy powitali Indianie, uznając obcych przybyszy za bogów, pod stopami żeglarzy skrzypiał piasek, słońce odbijało się w stalowych szablach, a wiatr od morza rozwiewał włosy… Powiecie, że mam bujną wyobraźnię? Cóż, historyczna plaża na San Salwador ma tak niezwykłą atmosferę, że łatwo przenieść się myślami do odległej epoki. Od czasów Kolumba niewiele się tu bowiem zmieniło — turkusowe morze jest czyste jak kryształ, nad brzegiem szumią rozłożyste palmy, a jasny, prawie biały piasek plaży dosłownie razi oczy. Szerokie, piaszczyste plaże są charakterystyczne dla większości wysp archipelagu. Znajdziecie na nich nie lada skarby — olbrzymie, 20-centymetrowe muszle. Gdy przyłożyłem ucho do jednej z nich, słychać szum egzotycznego morza… Niestety, znaleźionego skarbu nie można zabrać do Polski, bo muszli nie wolno wywozić z Bahamów.
Wspaniałe muszle leżą również na dnie morza. Możecie je dokładnie obejrzeć podczas podwodnych spacerów, które odbywają się w płytkich, przybrzeżnych wodach pod czujnym okiem przewodnika. Turyści dostają maski z rurkami do oddychania, które wystają ponad powierzchnię wody. Zakładają też kombinezony płetwonurków z przymocowanymi ciężarkami, które ułatwiają stąpanie po dnie. Podwodny spacer w ciepłej lagunie to wyjątkowe przeżycie — wokół pływa mnóstwo morskich stworzeń a bogactwo kolorów i kształtów zapierało dech w piersiach!
Podwodny świat możesz oglądać także nie zamaczając stóp. W wielkim kompleksie rozrywkowym Atlantis na wyspie Paradise, znajduje się olbrzymie akwarium, w którym zgromadzono 30 tysięcy morskich stworzeń. Płaszczki, ośmiornice, rekiny i ławice egzotycznych ryb unoszą się ponad ludźmi, którzy te morskie cuda podziwiają z przeszklonych korytarzy i barów, zbudowanych na dnie. Widoki są tutaj tak interesujące, że długo można nie odrywać nosa od szyby, oddzielającej nas od podwodnego świata. Z błogiej zadumy przebudzić nas może dopiero przepływający nad głową rekin, groźnie szczerząc zęby!
W stolicy Wspólnoty Bahamów, Nassau na wyspie New Providence, znajduje się miejscowy bazar — pachnący, kolorowy i zatłoczony do późnej nocy. Stragany uginają się tu pod ciężarem owoców, przypraw, rumu, cygar i muszli… Na bazarze kupicie nawet atrybuty magii voodoo, wywodzącej się z pobliskiego Haiti. W ofercie są np. kolorowe laleczki, symbolizujące nie lubianą osobę. Podobno wystarczy wypowiedzieć zaklęcie i wbić igłę w lalkę, a wasz wróg poczuje ją na własnej skórze!
Bardziej niż sekrety voodoo, powinny nas jednak zainteresować tajemnice miejscowej kuchni, które mamy okazję poznać w jednej z zacisznych restauracji, jakich nie brakuje w Nassau. Wybór potraw jest doprawdy imponujący. A oto, jak może wyglądać nasze zamówienie: na przystawkę sałatka z ośmiornicy z tropikalnymi owocami, następnie zupa rybna, a jako danie główne — kraby w sosie czosnkowym z brokułami. Największy wybór deserów —można skosztować popularnego na Bahamach ciasta kokosowego z rumem, potem rolady z guawy, placka kokosowego z orzechami, a wreszcie — sałatki owocowej. Na koniec czeka nas mocny koktajl, który wprowadza nas w jeszcze lepszy humor.
Po uczcie można spróbować szczęścia w kasynie. W Atlantis znajduje się centrum hazardu. W ogromnych halach stoją setki automatów, stołów do ruletki i gier karcianych, a wokół przechadzają się panowie i panie w eleganckich ubraniach. Nawet jak po kilku grach nie zostaniemy milionerem, to nie ma czego żałować. Przywieziecie za to do Polski pełno niezwykłych przeżyć z wakacji na tych tropikalnych wyspach, wśród najsławniejszych ludzi świata, leniuchując na słońcu i pławiąc się w ciepłym morzu. I to w środku zimy! Bahamy to cudowne wyspy, na które każdy z przyjemnością wraca!