TAK POWINIEN WYGLĄDAĆ RAJ: PALMY, SŁOŃCE, PIASEK I MORZE. ŻADNYCH PROBLEMÓW I ŻADNYCH PIENIĘDZY. W RAJU PRZECIEŻ PIENIĘDZY NIE ZNANO, NA TYCH WAKACJACH TEŻ NIE BĘDĄ CI ONE POTRZEBNE
Ponad pół wieku temu, chcąc oderwać się od niewesołej powojennej rzeczywistości, grupa francuskich przyjaciół, byłych uczestników olimpiad, postanowiła zorganizować sobie wypoczynek pełen zabawy i sportu. Słowem: życie blisko natury. Miał to być powrót do idealnego świata: bez barier i cywilizacji. Aby nic nie zakłócało tej idyllicznej atmosfery, zrezygnowano z używania pieniędzy – przynajmniej w obrębie wakacyjnego raju.
Tak w 1950 r. narodził się Club Med, wakacyjne wioski w najpiękniejszych zakątkach świata i formuła „all inclusive”, czyli wszystko wliczone w cenę. Płaci się raz – przy zakupie wyjazdu, a potem na miejscu ma się wszystko do swojej dyspozycji: bogatą ofertę sportów, fantastyczne jedzenie, open bar, opiekę dla dzieci, rozrywkę i atrakcje.
Jeszcze kilka lat temu z Polski z tego typu ofert korzystało zaledwie kilkadziesiąt osób, dziś jest ich kilka tysięcy. I z roku na rok przybywa entuzjastów, gdyż, jak twierdzą pracownicy biur podróży, to dopiero są prawdziwe wakacje.
AKTYWNIE I SMACZNIE
„Ail inclusive” z założenia oznacza, że koszt wycieczki obejmuje wszystko, co niezbędne do wypoczynku: jemy co i ile chcemy, mamy do dyspozycji wszelkie napoje, w tym także alkohole, możemy korzystać ze sprzętu sportowego i rad instruktorów, brać udział w różnych programach artystycznych, chodzić na dyskoteki. I przez cały pobyt nie wydać dodatkowo ani złotówki! – Goście mają luksus wyboru – wyboru przyjemności! Wyboru dobrego wina oraz wykwintnych dań, takich jak homary, ostrygi czy fai gras z bogatej oferty bufetów, rodzaju sportu, rozrywki, a wszystko to ze świetnym stosunkiem ceny do tego co dostajemy. Wakacyjne wioski Club Med to pomysł na aktywny wypoczynek i pewien styl życia. Rzeczywiście, pod względem różnorodności sportów i ilości dostępnego sprzętu Club Med jest bezkonkurencyjny: w Napitia (Włochy) znajdziemy 40 katamaranów, w Kamarina na Sycylii 28 kortów tenisowych, a w Gregolimano (Grecja) 11 motorówek do nart wodnych. A do tego nurkowanie z maską, windsurfing, łucznictwo, dżiu-dżitsu, judo, kajaki, water-polo, aerobic, gimnastyka w basenie i prowadzący to wszystko profesjonalni instruktorzy.
Cały potrzebny sprzęt dostaniemy bezpłatnie na miejscu. Specjalne minikluby podzielone według kategorii wiekowych są dziecięcym rajem pełnym zabawy animowanej przez GO. Dla starszych dzieci to okazja do kontaktu z rówieśnikami z całego świata, a także nauka otwartości, tolerancji i doskonalenie obcego języka.
Moje dzieci trafiły do klubu, gdzie większość mówiła pod francusku, a one po angielsku, ale dzięki wspaniałej opiece GO bawiły się świetnie – wspomina Urszula Dominiewska z Warszawy.
DLA ZAPRACOWANYCH SINGLI
Wyjazdy „all inclusive” to także propozycja dla samotnych. Mogą one rozważyć wyjazd dla osób bez pary – w TUI znajdziemy takie kluby w ramach sieci Robinson i Magic Life, w Club Med – Singles Club.
Najczęściej można spotkać w nich mężczyzn ze Stanów Zjednoczonych i kobiety z Europy. Są to ludzie, którzy w swoim kraju nie mają czasu na odpoczynek i życie towarzyskie, zaś tu nadrabiają zaległości.
I wcale nie chodzi o „te rzeczy”! Raczej o spontaniczną zabawę i poczucie pełnej swobody. Przy wieloosobowych stołach toczą się niepoważne rozmowy i czasem nawiązują poważne przyjaźnie. A jeśli znajomość przetrwa próbę czasu i e-maili, następne spotkanie można zaplanować w Klubie dla Dwojga, gdzie wieczorami czekają dwuosobowe stoliki udekorowane kwiatami i świecami. A jeśli szukamy czegoś niepowtarzalnego, warto pomyśleć o prywatnych willach na Malediwach.
ILE TO KOSZTUJE?
W Polsce wciąż pokutuje przekonanie, iż wyjazdy premium „all inclusive” są drogie, tymczasem…
bywa odwrotnie! Jeśli jedziemy z dziećmi, okazuje się, że po podliczeniu wszystkich kosztów może to być tańsze niż wyjazd na własną rękę, gdy za każdą rzecz, której zapragną dzieci, musielibyśmy płacić. Ile zatem koszuje spełnianie marzeń? Club Med oferuje wyjazdy do Kamariny na Sycylii już od 550€ za tydzień (bez przelotu), gdzie w cenę, poza różnymi sportami, wliczone są także nauka tańca, party, kluby nocne i przedstawienia, zaś za tygodniowy pobyt w klubie Gregolimano w Grecji, gdzie poza innymi atrakcjami są także minikluby dla dzieci, zapłacimy ok. 750€ za tydzień (bez kosztów przelotu).
Zawsze jednak pamiętajmy, by przed dokonaniem wyboru dokładnie poznać i porównać różne oferty. Wszystko w cenie? Nim wyjedziesz, pytaj, co znaczy owo „wszystko” i za co płacisz.
A potem już tylko baw się na wspaniałym urlopie bez pieniędzy!